Computer Reseller News: Diskus otworzył centrum B&R

20.04.2018

Będziemy inwestować w badania i rozwój, planujemy ekspansję za granicą – to cele spółki na najbliższe lata.

D.LAB – ośrodek B&R Diskusa – powstał w Wieliczce koło Krakowa. Jest to obiekt o powierzchni ok. 220 m kw., zbudowany na 44-arowej działce, na której znajduje się również nowy biurowiec spółki o powierzchni ponad 600 m kw.

Centrum B&R zajmie się m.in. badaniami nad usuwaniem danych z pamięci flash, jak SSD, pendrive’y czy nośniki instalowane w smartfonach i tabletach. Wyposażenie ośrodka konsultowano z fachowcami z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa oraz z Instytutu Technologii Elektronowej. Wszystkie projekty będą realizowane w oparciu o umowy o współpracy z tymi jednostkami oraz ze specjalistycznymi przedsiębiorstwami. W skład Centrum Badawczo-Rozwojowego D.LAB wchodzą m.in. dwa pomieszczenia laboratoryjne, nowoczesna serwerownia, Klatka Faraday’a (specjalistyczne, całkowicie uziemione pomieszczenie, w którym – dzięki idealnemu tłumieniu sygnałów z zewnątrz – można prowadzić badania kompatybilności elektromagnetycznej), magazyn oraz archiwum. Laboratorium ma własne źródło zasilania, które wystarczy na 8 godz. pracy.

Cel: Ameryka

Uruchomienie D.LAB to część długofalowej strategii rozwoju firmy. Podczas uroczystości otwarcia laboratorium prezes Diskus Polska, Tomasz Filipów, przedstawił plany na najbliższe lata.

W latach 2018 – 2021 spółka będzie inwestować w badania i rozwój. Na rok 2020-2021 przewidziano otwarcie oddziału w USA albo Kanadzie. W tym samym okresie będzie rozwijana produkcja własnych urządzeń. Kilka lat temu spółka stworzyła własną markę ProDevice i zainwestowała w wytwarzanie urządzeń do kasowania danych – demagnetyzerów.

– Mamy już 35 partnerów na różnych kontynentach. To dopiero początek – zapowiada szef Diskusa. Podkreślał rolę partnerów, w tym integratorów systemów, w biznesie firmy. Znaczną większość przychodów Diskus generuje we współpracy z siecią swoich partnerów w Polsce i innych krajach.

Wyjaśnia, że w przypadku demagnetyzerów optymalną strategią jest produkcja i oferowanie jednego typu urządzenia (a nie wielu różnych), które można dostosować do potrzeb klientów.

Inwestycje w nadchodzących latach mają skrócić proces produkcyjny i uczynić go bardziej efektywnym, np. dzięki technologii druku 3D.

W biznesie kasowania danych spółka będzie koncentrować się na rozwoju technologii bezpowrotnego „czyszczenia” pamięci flash. Prezes przyznał, że to skomplikowany proces, stąd konieczność inwestycji w badania i rozwój w tym obszarze. W ocenie szefa firmy trzeba rozwijać się w tym kierunku, bowiem nośników flash będzie w użytku coraz więcej.

“Dla taśm nie ma alternatyw”

Jak zaznaczył Tomasz Filipów, Diskus nie ogranicza się jednak do rynku usuwania danych. Firma ma 3 działy: security (niszczenie danych i produkcja demagnetyzerów), data center (m.in. narzędzia do sprawdzania wydajności,  oszczędności na energii, audyty) oraz dział storage (wszystko, co służy do długoterminowego przechowywania danych, jak taśmy i in.).

– Wierzę w taśmy. Nie ma dla nich alternatyw. Ten rynek się kurczy, ale taśmy będą jeszcze długo służyły do długoterminowej archiwizacji – uważa szef Diskusa.

Dwa pierwsze działy wspomaga MobileITLab – mobilne laboratorium, wyposażone w urządzenia do kasowania informacji oraz sprawdzania wydajności centrów danych. Świadczy usługi klientom bez konieczności przywożenia np. dysków do siedziby Diskusa.

Jak podkreślał szef spółki, globalny rynek został zdominowany przez firmy, które niczego nie produkują  (jak Google, Facebook, Amazon).

– Informacja będzie wyznaczać przyszłość ludzkości – konkluduje Tomasz Filipów. Dlatego przyszłością są produkty, które w różny sposób chronią dane.

Autor: Krzysztof Pasławski

Żródło: www.crn.pl